Pomiń, aby przejść do informacji o produkcie
1 z 9

Bling Stories

Szkatułka jak czekoladki z lat 70.

Szkatułka jak czekoladki z lat 70.

Cena regularna 269,00 zł PLN
Cena regularna Cena promocyjna 269,00 zł PLN
W promocji Wyprzedane
Z wliczonymi podatkami.

Szkatułka jak czekoladki z lat 70. – bursztynowy lakier i wnętrze jak ze starego filmu. 

Czasem najbardziej luksusowe rzeczy wyglądają... jak nic. A potem je otwierasz. Ta szkatułka wygląda jak zapomniana pralinka z PRL-u albo pudełko na cygara od wuja z Ameryki. Gładka, błyszcząca, w kolorze bursztynu z efektem „drewna” – trochę retro, trochę jak coś, co powinno leżeć na fortepianie w willi w Konstancinie. Szkatułka powstała jako być może jako upominek z wyższej półki – dziś jest małym dziełem designu użytkowego z duszą.

Z zewnątrz: gładki, błyszczący fornir w odcieniach miodowego bursztynu z charakterystycznym, delikatnym rysunkiem drewna. Korpus lekko uniesiony na nóżkach, proporcje idealne, forma oszczędna. Ale to tylko początek.

Po otwarciu – głęboka czerwień weluru, lusterko i układ przegródek, w którym wszystko ma swoje miejsce: pierścionki, kolczyki, łańcuszki. A potem... pojawia się dźwięk. Delikatna, nieprzesadzona melodia pozytywki gra automatycznie – dyskretnie, z wdziękiem, jak z innego pokoju, jak z innego czasu.

To nie tylko szkatułka na biżuterię. To obiekt do przechowywania rzeczy ważnych – nie tylko cennych, ale też symbolicznych. Dla kogoś, kto wie, że dobrze zaprojektowany przedmiot nie musi być nowy, żeby być wyjątkowy.

Idealna jako:

  • szkatułka vintage z pozytywką na prezent

  • pudełko na pierścionki, biżuterię i drobiazgi

  • dekoracyjny akcent na toaletkę lub biurko

  • kolekcjonerski przedmiot z lat 70.

Ale wystarczy jeden ruch i bum – rubinowy welur, przegródki na pierścionki, schowek na sekrety. Wnętrze zaprojektowane z klasą – lusterko w środku, elegancka asymetria, i ta miękkość, którą chce się dotykać palcami po czerwonym winie.

Idealna dla kogoś, kto nie nosi zbyt dużo biżuterii, ale tę, którą ma, traktuje poważnie. Albo na stare listy. Albo... kto wie.

Pokaż kompletne dane